Co można znaleźć na Facebookowych grupach dla tłumaczy?

Kilka lat temu tłumacze, którzy chcieli porozumiewać się między sobą, wykorzystywali w tym celu przede wszystkim fora internetowe. Jeśli więc potrzebowali porady lub szukali przestrzeni, w której mogliby swobodnie porozmawiać o kłopotliwych klientach, logowali się na forum. Tam zwykle natrafiali na osoby, które chciały i mogły im pomóc, choć fala hejtu nie była wcale zjawiskiem aż tak nietypowym.

Dziś sytuacja uległa jednak zmianie. Owszem, fora dla tłumaczy nadal cieszą się pewnym zainteresowaniem, jeśli jednak porównamy je z tym, z którym mieliśmy do czynienia w czasach minionych, z pewnością dojdziemy do wniosku, że mamy do czynienia ze znaczącymi zmianami. Oczywiście, nie oznacza to wcale, że dyskusja zanikła albo, że nie jest ona już tak ożywiona. Znakiem naszych czasów jest jednak to, że coraz częściej mamy z nią do czynienia nie na formach, ale na Facebooku.

Jakie treści się tam najczęściej pojawiają?

Może się wydawać, że treści zamieszczane na grupach dla tłumaczy są przede wszystkim zabawne. Rzeczywiście, nie brakuje na nich zabawnych obrazków, z których możemy dowiedzieć się, która z rozpoznawalnych firm zdecydowała się na skorzystanie z tłumacza Google zamiast poszukać wsparcia u profesjonalisty. Nie brakuje też informacji o zleceniach oferowanych po zaskakująco niskich stawkach, tłumacze nie mają też litości dla tych ze swoich klientów, którzy odznaczają się co najmniej dziwnymi oczekiwaniami.

Zlecenia na facebooku

Najtańsze zlecenia

Wiele jest tam również komentarzy odnoszących się do samej wyceny. Na tym etapie można zresztą ocenić, kto jest tłumaczem z powołania, a kto nie zasługuje na takie miano, trudno mówić bowiem z przesadnym entuzjazmem o osobach, które pytają publicznie o to. ile zażyczyć sobie za przetłumaczenie strony tekstu. Chyba najbardziej wartościowymi treściami są te, które zawierają prośbę o przetłumaczenie danej frazy. Tu można skorzystać bardziej niż w innych okolicznościach, choć nadal mówimy o zagadnieniach, które z powodzeniem może rozwiązać dowolny słownik oddany do naszej dyspozycji.

Zlecenia klientów

Na grupach dla tłumaczy czasem pojawiają się sami klienci, warto jednak zastanowić się nad tym, czy ich obecność jest faktycznie dobrym pomysłem. Oferowane przez nich zlecenia zwykle są do wykonania „na już”, niemal nigdy nie są przy tym oferowane po stawkach rynkowych, większość tłumaczy zwyczajnie nie jest więc nimi zainteresowana i trudno dziwić się, że właśnie takie podejście jest dominujące.

Problemy z aplikacjami CAT

Chyba ostatnią grupą zagadnień są te, które odwołują się do aplikacji CAT i problemów z ich funkcjonowaniem. Niestety, rozwiązywanie tego rodzaju problemów często zajmuje sporo czasu, warto więc zastanowić się nad jego sensem.