Na co uważać w czasie tłumaczenia stron internetowych?

Tłumaczenia stron internetowych to dość specyficzna część rynku tłumaczeń. Zdarza się bowiem, że pozornie dobre tłumaczenie okazuje się zupełnie niezrozumiałą papką językową, całkowicie nieprzystępną dla odbiorcy. W tłumaczeniu stron internetowych wyjątkowo duże znaczenie ma to, jaki cel przyświecał stworzeniu strony.

Strony internetowe są bowiem zazwyczaj budowane w konkretnym celu, na przykład w celu przekazania informacji lub sprzedania czegoś konkretnego. Tłumaczenie musi być komplementarne w stosunku do tego celu.

Tłumaczyć stronę można samodzielnie i zazwyczaj osobie znającej w miarę język się to uda. Niestety, efekt będzie prawdopodobnie niedopasowany do celu strony i przez to treści będą nieskuteczne. Jeśli stronę odwiedzi kilkaset tysięcy osób, będzie to strasznie zmarnowana szansa. Niskiej jakości teksty zmniejszają zainteresowanie użytkownika, co potem odbija się na rankingu strony, czyli na jej miejscu w wyszukiwarkach.

Jeśli naprawdę nie chcemy skorzystać z pomocy zawodowego tłumacza, możemy przetłumaczyć stronę samemu. Trzeba jednak wtedy pamiętać, by nie korzystać z programów do automatycznego tłumaczenia. Ich skuteczność jest znikoma. Nie należy też tłumaczyć słowo po słowie. Powstaną wtedy bezsensowne zbitki wyrazów. Tłumaczenie nie polega na przekładzie poszczególnych słów, ale na przenoszeniu sensu wypowiedzi.

Optymalizacja strony internetowej

Na stronach internetowych ogromne znaczenie ma terminologia i zwłaszcza słowa kluczowe wykorzystywane przy pozycjonowaniu stron. Słowa kluczowe muszą być ustalane dla każdego języka, przez co konieczna jest konsultacja ze specjalistą od SEO i ustalenia nowej strategii promocji.

Pisanie strony w języku docelowym powinno się opierać właśnie o ten język, a nie o tłumaczenie języka źródłowego. Wykorzystywanie fraz i idiomów języka docelowego pozwoli na zdecydowane zmniejszenie ilości błędów.

Trzeba też uważać na pułapkę polegającą na możliwości przetłumaczenia tekstu z powrotem na tekst źródłowy. Jeśli można cofnąć tłumaczenie i odzyskać ten sam tekst, jego jakość w języku docelowym jest najpewniej bardzo niska.

Konieczne jest również uwzględnienie kwestii długości wyrażeń. W języku polskim wyrażenia są dłuższe o około 30% od wyrażeń w języku angielskim, przez co można nie zmieścić się w nagłówkach czy miejscach na opis. Takie rzeczy trzeba sprawdzić przed tłumaczeniem.

Tłumaczenie obcej strony na własny język jest dość proste, ale tłumaczenie na język obcy to wyzwanie nawet dla tłumacza. Naprawdę dużo lepiej jest zatrudnić profesjonalistę.